Lysa Hora

Autor: Małgorzata K. | Utworzono: 13 lipiec 2013 | Kategoria: Artykuły 2013

15 czerwca 2013 r. – Lysa Hora

Wschód słońca: 4.14; zachód: 20.59

Wyjazd: godz. 6.30.

Tym razem naprawdę w telegraficznym skrócie…

Wystartowaliśmy z Ostrawicy/czes. Ostravice (ok. 415 m n.p.m.), wsi położonej nad rzeką o tej samej nazwie, o godz. 9.15. Minąwszy zbiornik zaporowy Šance po godzinnej wędrówce głównie lasem, dotarliśmy do pierwszego szczytu, Pod Čuplem (837 m n.p.m.),a po 2 km do drugiego - Kobylanka (1053 m n.p.m.). Jeszcze tylko 270 metrów w pionie, 1,5 km w poziomie i południe przywitaliśmy na Lysej Horze (1323 m n.p.m.). Właśnie odbywały się tutaj zawody w kolarstwie górskim- Tour de Lysa hora. Dane nam było podziwiać tych, którzy szczęśliwie zakończyli zmagania. A, i dane nam było stać w dłuuuuuugich kolejkach po napoje i/lub starawę… Na szczęście czasu mieliśmy tym razem sporo, prawie dwie godziny. Umożliwiło to nie tylko relaks, ale także wykonanie mnóstwa zdjęć, na których 78-metrowy przekaźnik telewizyjny można było zobaczyć raz w słońcu, a raz z lekka przysłoniętego chmurkami.

Potem już tylko w dół – najpierw obok wzniesienia Lukšinec ( 953 m n.p.m.), a potem obok urokliwego leśnego „baru” z wygodnymi ławami. Jak tu nie skorzystać z możliwości odpoczynku w tak przyjemnym otoczeniu i przy tak cudnej pogodzie?! Warto dodać: w końcu cudnej pogodzie…

Przed godz. 16 zameldowaliśmy się w miejscowości Malenovice (510 m n.p.m.) na ciepły posiłek. Potem jeszcze drobne zakupy i wyjazd do Gliwic.

Miało być krótko i jest!

Podsumowanie

17 km (mało, oj, mało…); niecałe 7 godzin

Do zobaczenia w lipcu na… Rysach…. :-)

2023 © Gliwicki Klub Turystyki Górskiej. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Strona została wygnerowana w 0.0001 sekund.